RSS
Facebook
Twitter

sobota, 29 maja 2010

Podtopień ciąg dalszy

poniedziałek, 24 maja 2010

Odra wylewa w Bytomiu Odrzańskim

wtorek, 18 maja 2010

Mnie też się udało kilka razy spust nacisnąć jak gromkie brawa się posypały....

Carlos Saura w Katowicach był ...

Wracając po obrazy do Tomaszowic zajechałam na spektakl Flamenco Hoy. Oj warto było :)
Piękne, profesjonalne widowisko z duchem flamenco i Saury, które tak dobrze znamy z jego filmów. Bardzo się cieszę, że mogłam to zobaczyć, ale żałuję, że wcześniej nie skombinowałam sobie możliwości fotografowania tego zjawiska, choć w sumie nie wiem co miałabym zrobić, żeby sobie taką możliwość załatwić(?) Ale na przyszłość pomyślę ;) Na szczęście w internecie trochę tych zdjęć można znaleźć.
Photo gallery. ‘Flamenco Hoy de Carlos Saura’, by Daniel Muñoz
Daniel Munoz

Dziękuję panie Saura za rewelacyjny spektakl i za zdjęcia, które udało nam się zrobić zaraz po nim.
Na zdjeciu od lewej: Agata Kwaśnicka, ja szczerząca się,  Marzena Gwadera (dzięki, której te zdjęcia w ogóle mamy, bo to ona rzuciła się w pogoni za mistrzem, na dole Ania Patkiewicz, i Maria Derwich jeszcze bardziej szczerząca się ode mnie. Jak widać możliwość zetknięcia się tak blisko z Carlosem Saurą sprawiło nam ogromną radość. Byłyśmy w innym stanie świadomości po spektaklu, a do tego te zdjęcia! :)
Photos by Krzysiek Piotrowiak

sobota, 15 maja 2010

Jan Masny Photography

Przeszukując pewien blog natknęłam się jak zwykle przypadkiem na prawdziwe cudeńko.
Piękne, pożeram to wzrokiem i inspiruję do moich baletowych impresji w innym nieco medium.
Czegoś takiego było mi trzeba! Mmmm ....
Jan Masny www

piątek, 14 maja 2010

gdzie Ta wiosenka .....?

Padać zaczęło, więc zaklinam wiosnę ..... przyjdź wreszcie, bo mchem porosnę !

Edward Munch - Wiosna 




Wu Zhaoming  - Edge of Day




Henryk Weyssenhoff - Spring




Andrzej Kacperek - Zuzia czyli wiosna

czwartek, 13 maja 2010

FESTIWAL ODWAGI

W tym roku, już po raz szósty we Wrocławiu odbędzie się niezwykły Brave Festival, tym razem pod hasłem „Zaklinacze”. Tegoroczna edycja będzie podróżą w krainę szamanów, szeptuch, rytualnych tańców i śpiewów towarzyszących autentycznym obrzędom. Tych, którzy mają odwagę stanąć w obliczu zaskakującego, autentycznego piękna organizatorzy Brave zapraszają na festiwal, na który przybędą goście z całego świata, by choć na chwilę zakląć czas.
TU  I  TU jest więcej informacji. A najbardziej jestem ciekawa tej kobiety. Koniecznie się wybieram.




                                                                     VIDEO

Malowanie portretów

Maluję portret dziewczynki i staram się to zrobić "od razu" nie przeciągając malowania na kolejne dni. To taka moja prywatna (nauczka), bo zazwyczaj maluję w kilku podejściach. Nie wiem co mi wyjdzie, nie napinam się i nie spinam, jak nie wyjdzie to dokończę po staremu. Zainspirował mnie niejaki Scott Burdick i jego alla prima lesson . Znalazłam stronę zupełnie przypadkowo i za to kocham internet!
Polecam się również poinspirować, jak nie do malowania to chociaż do poszukiwania i grzebania w necie ;)






































wtorek, 11 maja 2010

O Joli Banowskiej i jej spotkaniach

Jolę poznałam przypadkiem ... w jej kawiarni w Poznaniu. Od jakiegoś czasu chciałam poznać co to jest ta Yerba Mate i czy faktycznie zdrowsza i lepsza od kawy, której jestem wierną miłośnicą.... Jola prowadzi małą "kafejkę" gdzie można posmakować  Yerby w naprawdę miłym dla oka otoczeniu, a jeśli już się napijemy i zapałamy chęcią do tego napoju to można na miejscu nabyć najprzeróżniejsze jej odmiany.
Ja polubiłam Yerbę, ale przy kawie zostaję, bo to już chyba nałóg....
Zapraszam na jej stronę www.miejsce-spotkania.pl
 Jola jest rzeźbiarką i prowadzi swoją pracownię w Czerwonaku w przecudownym miejscu (zazdroszczę jej szczerze, aczkolwiek pozytywnie). Wszystkiego o niej samej i jej przedsięwzięciach przeczytacie TUTAJ
 Zaprosiła mnie do powieszenia kilku moich obrazów na wernisażu w jej Galerii Pracowni na co z wielką  chęcią przystałam. Zabrałam nie tylko swoje obrazy ale jeden Renaty Domagalskiej, który baaardzo mi się podoba. Wernisaż odbył się w ostatni dzień kwietnia, pogoda dopisała, było przemiło :)
Pojechała ze mną Darią, z którą szczerze podzieliłyśmy zachwyt nad obrazami Nadii Kotkowskiej i nad samą Nadią również. Jest rodowita poznanianką, ale wygląda jak postać z dawnej rosyjskiej baśni ...
Wystawa trwa, można ją oglądać codzienne w godz.10:00-18:00 aż do końca sierpnia. Obrazy można oczywiście nabyć. Zapraszam - ul Zielona 16a, Czerwonak k. Poznania.

















































































































































Żeby tego było mało to Jola pracuje dodatkowo w niezwykłym miejscu :) Zapraszam Wasz tam koniecznie! Cudowne widoki, a ona sama serwuje pyszną latte. Sami zobaczcie co to za okolica.