RSS
Facebook
Twitter

piątek, 2 lipca 2010

Właśnie przechodzę "klimakterium" czyli przejście klimatyczne z Podańska do Bytomia Odrzańskiego. Było mi cudownie, zostałam dopieszczona towarzysko, mentalnie, manualnie i naocznie, ale przede wszystkim smakowicie. Poznałam świetnych ludzi. Dziękuję za wspaniały czas. Napewno to nie koniec a początek plenerowych wypadów.

0 komentarze:

Prześlij komentarz